07-02-2010, 10:37
Kiedys wlasciciel tych budek opowiadal ze jeszcze kilka lat temu mozna bylo wejsc do tego pomieszczenia. To byl bardzo duzy prostokat tak jakby jakis magazyn czy cos. Swego czasu nawet cos bylo w nim trzymane (bodajze przez sluzby ktore opiekuja sie zielienia). Pozniej zostalo to zasypane (ale tylko wejscie) poniewaz zaczela sie robic z tego melina...jezeli chodzi o przejscie to nie wiem czy bylo tam jakies polaczenie...nie pytalem