Jeżeli ktoś uzna szpadel i kilof za narzędzie techniczne - bo w ustawie jest takie sformułowanie - to tak. Ta ustawa jest tak absurdalna, że praktycznie zawsze znajdzie się pretekst do przeprowadzenia dochodzenia. To, że będę miał zgodę na prowadzenie poszukiwań, nie wyklucza rewizji w domu, zarekwirowania komputerów czy jeżeli znajdą starą podkowę, zarekwirowania wykrywacza.
Przypomniało mi się, jak w czerwcu ub. roku w Zgierzu stanąłem na chodniku ( naprzeciw komendy Policji). Nie było zakazu, staję tak od kilkunastu lat, jak mam coś do załatwienia w tej instytucji. Ponieważ miałem kilka minut do spotkania, siedziałem w samochodzie. Pan komentant zauważył to przez okno. Podszedł pan policjant i grzecznie zaprosił mnie na komendę . Przez pół godziny było szukanie przepisu na ukaranie mnie. Pan cały czas dzwonił i przekazywał moje argumenty. nIe znaleziono przepisu, skończyło się na pouczeniu. Ponieważ nie miałem czasu, pouczenie przyjąłem i dalej staję w tym miejscu.
Wracając do tematu. Jest akcja poszukiwania grodzisk za pomocą Lidar-u i informowania o tym archeologów. Ale to jest też niezgodne z zapisem w ustawie. Szukamy zabytków archeologicznych z pomocą urządzeń elektronicznych ( skanera laserowego i komputera). W zasadzie powinienem zgłosić się na policję i dobrowolnie przyznać się do popełnienia przestępstwa i zaniechać tych praktyk.
Przypomniało mi się, jak w czerwcu ub. roku w Zgierzu stanąłem na chodniku ( naprzeciw komendy Policji). Nie było zakazu, staję tak od kilkunastu lat, jak mam coś do załatwienia w tej instytucji. Ponieważ miałem kilka minut do spotkania, siedziałem w samochodzie. Pan komentant zauważył to przez okno. Podszedł pan policjant i grzecznie zaprosił mnie na komendę . Przez pół godziny było szukanie przepisu na ukaranie mnie. Pan cały czas dzwonił i przekazywał moje argumenty. nIe znaleziono przepisu, skończyło się na pouczeniu. Ponieważ nie miałem czasu, pouczenie przyjąłem i dalej staję w tym miejscu.
Wracając do tematu. Jest akcja poszukiwania grodzisk za pomocą Lidar-u i informowania o tym archeologów. Ale to jest też niezgodne z zapisem w ustawie. Szukamy zabytków archeologicznych z pomocą urządzeń elektronicznych ( skanera laserowego i komputera). W zasadzie powinienem zgłosić się na policję i dobrowolnie przyznać się do popełnienia przestępstwa i zaniechać tych praktyk.