Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zaproszenie od archeo na badania zamków Krzepice i Danków
#29
Akcja nadal trwa! kto chce może jeszcze dołączyć do końca tego tygodnia.
Artykuł o wykopaliskach w Gazecie Wyborczej:
Artykuł w Gazecie Wyborczej:
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa...kiego.html
"Od tygodnia fachowcy od wykopalisk i zaprzyjaźnieni wolontariusze niemal z całej Polski starają się odsłonić to, co kryje majdan i pozostałości zabudowy dankowskiego zamku. Georadary (urządzenia pozwalające sięgnąć w głąb ziemi bez konieczności kopania) zapewniła firma GPR 24 z Warszawy, z Łodzi na ratunek archeologom przybyła Grupa Łódź - Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne. Są goście z Ujazdu, radiesteta Jacek Bombolewski z Dolnego Śląska, a także miejscowi pasjonaci historii.

Co to jest? Pół kuli od hakownicy

Zapiski o Dankowie sięgają XIII wieku. Wówczas nad Liswartą lokowano tu miasto, podobnie jak niezbyt odległy Wieluń. Być może leżało ono na Szlaku Bursztynowym. Później na ponad sto lat słuch o Dankowie zamiera i dopiero w XV wieku wspomina się o warowni. Ta przechodziła wiele zmian zabudowy i trafiała w ręce różnych właścicieli. Najsłynniejszy był jednak ród Warszyckich, którzy podejmowali królów. W annałach zapisali się jako obrońcy Jasnej Góry przed Szwedami. Z Warszyckimi łączą się też opowieści o duchach: jeźdźcu bez głowy, białej damie czy czarnym psie.

Zamek w Dankowie to obecnie sporej wysokości bastionowe mury okalające znajdujący się wewnątrz kościół i ruiny pałacu kasztelańskiego, czyli murowanej części mieszkalnej właścicieli zamku. W zachodniej części znajdują się także ruiny bramy wjazdowej, i to właściwie wszystkie budowle. - Zaczęliśmy właśnie od wykopu przy murach pałacu - relacjonuje Andrzej Kobus, doktor historii, członek Niezależnego Interdyscyplinarnego Zespołu Badań Historycznych Miast i Zamków. - Znaleźliśmy spory fragment głęboko w dół sięgającego wapiennego muru. Najprawdopodobniej to fundamenty.

W wykopie archeolodzy odkryli sporo monet i zabytków. - Niezwykłych - dodaje Radosław Herman, archeolog. - Choćby średniowieczną gotycką ostrogę rycerską. Trochę uszkodzoną, ale bardzo interesującą. Do tego ładnie zdobione żelazne krzesiwo. Rzadko się na takie trafia w dobrym stanie. Mamy też sporo monet.

Najstarsza z dotychczas rozpoznanych to półgrosz Jana Olbrachta. Są szwedzkie szelągi Krystyny Wazówny i Karola Gustawa, są boratynki Jana Kazimierza.

Kiedy rozmawiamy jeden z wolontariuszy pasjonatów przynosi inne niezwykłe znalezisko - pół kuli od hakownicy (to rodzaj małej armatki, którą obsługuje się, zaczepiając hakiem o mur). Chwilę później w dłoni innego "kopacza" - łezka ruska. Prawdopodobnie XVI wieczna z wyraźnym rysunkiem świętego Jerzego i czytelnymi literami cyrylicy.

- To rodzaj monetki, którą wyrabiano w ten sposób, że topiono srebro i skapywano kroplę metalu, a następnie odbijano sztancą wzór - wyjaśnia archeolog. - Skąd ona się tu wzięła - nie mam pojęcia.

Przecież tutaj był pożar

Zaskoczeniem dla archeologów było brak śladów pożarów w wykopach (zrobili ich kilka w różnych miejscach majdanu - dziedzińca) a przede wszystkim w pałacu.

- Legenda o trzeciej młodej żonie Warszyckiego mówi, że spotykała się ona potajemnie z kochankiem. Kiedy dowiedział się o tym mąż, miał podpalić pałac, a para miała zginąć w cierpieniach - relacjonuje Radosław Herman. - A tu ani śladu pożaru! Owszem znaleźliśmy ludzką kość pięty, ale to raczej pozostałość po przykościelnym cmentarzu niż szczątki kochanków. Po nich została legenda o Białej Damie.

Prace w Dankowie potrwają jeszcze przez kilka dni. W sobotę i w niedzielę (23 i 24 sierpnia) archeolodzy pochwalą się znaleziskami podczas gminnego Jarmarku nad Liswartą.

Za rok planują wrócić do Dankowa i Krzepic, żeby kontynuować badania.

Cały tekst: http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa...z3AugTkVFN
"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Zaproszenie od archeo na badania zamków Krzepice i Danków - przez resty - 20-08-2014, 08:57

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości