13-12-2010, 18:35
Jarek napisał(a):Z kolei jedyną czynną parafią podczas wojny w pow. sieradzkim był kościół pw. św. Bartłomieja w Charłupi Wielkiej, w której odprawiały się nabożeństwa dla Polaków.Analogicznie jedynym otwartym kościołem w powiecie brzezińskim mógł być kościół pw. Świętej Trójcy w Gałkowie Dużym. Zawdzięczać to można prawdopodobnie miejscowym kolonistom niemieckim ( na początku XIX wieku rozwinęły się w okolicach Brzezin liczne osady założone przez przybyszów z zachodniej części Europy)
PS. Proszę o wybaczenie Moderatorów, ale wspominając o osadnikach chciałbym zareklamować ciekawą lekturę, w której również występują liczne informacje związane z czasem okupacji hitlerowskiej. Niezwykłe dzieje kolonistów ewangelickich zamieszkujących w pobliżu Brzezin i Koluszek można zgłębić zapoznając się z książką tutejszych pastorów: E. Kneifela i H. Richtera."Ewangelicko-luterańska parafia Brzeziny koło Łodzi 1829-1945" (przekład na język polski z roku 2010) Ogromna kopalnia wiedzy nie tylko związanej ze sprawami kultu, ale i życia codziennego miejscowych ewangelików; historia blisko 20 miejscowości założonych przez kolonistów;nieznane epizody z okresu wojen światowych. Zachęcam do przeczytania.