09-06-2012, 16:26
W sobotnim wydaniu Expressu (str.30) znalazłem artykuł o zbezczeszczeniu przez strażaków cmentarza w Chechle Drugim. Z okazji Dnia Rodziny urządzili pokazy palenia i gaszenia opon, biegając z wężami po mogiłach. Naczelnik OSP bagatelizuje sprawę, twierdząc, że kilka lat temu przeprowadzono ekshumacje i cmentarza faktycznie już nie ma. Jak to jest naprawdę - jest cmentarz, czy też go nie ma i dlaczego pozostały nagrobki?