11-12-2006, 17:10
Cieszy takie podejście.
Ważne żeby znaleziska były możliwie dokładnie opisane gdzie (lokalizacja, okoliczności znalezienia - miejsce, głębokość, jakiś kontekst, np. w okopie czy przy drodze) i co (fotografie najlepiej w kilku płaszczyznach ze skalą - np. linijką, jeśli czegoś nie widać na foto to szkic detalu lub całości, identyfikacja i jakiś komentarz dotyczący historii i funkcji przedmiotu). Najtaniej to zrobić w formie elektronicznej: mapa z zaznaczonymi punktami, przy każdym numer, do każdego numeru odnośnik w pliku (katalogu) tekstowo-graficznym.
Jeśli zgłoszeń będzie dużo to wyjdzie wspaniały i unikalny w skali kraju dokument.
Pozdrawiam
TiM napisał(a):Większość moich zbiorów mam zarchiwizowaną, sfotografowaną, w miarę dokładnie opisuje miejsce i okoliczności znalezienia danego przedmiotu. Nagrywam, bądź filmuje opowieści ludzi o danym miejscu.Jednak żeby skutecznie zachować wyniki waszych prac muszą one wyjść poza Wasze mieszkania. Stella pracuje (chyba na razie przygotowuje) nad mapą regionu łódzkiego w kontekście znalezisk z IWŚ. Jeśli ktoś obawia się kajdanek :-P to może anonimowo przesłać swoje wyniki do mnie lub Stelli, potem już nie powinny zaginąć.
Ważne żeby znaleziska były możliwie dokładnie opisane gdzie (lokalizacja, okoliczności znalezienia - miejsce, głębokość, jakiś kontekst, np. w okopie czy przy drodze) i co (fotografie najlepiej w kilku płaszczyznach ze skalą - np. linijką, jeśli czegoś nie widać na foto to szkic detalu lub całości, identyfikacja i jakiś komentarz dotyczący historii i funkcji przedmiotu). Najtaniej to zrobić w formie elektronicznej: mapa z zaznaczonymi punktami, przy każdym numer, do każdego numeru odnośnik w pliku (katalogu) tekstowo-graficznym.
Jeśli zgłoszeń będzie dużo to wyjdzie wspaniały i unikalny w skali kraju dokument.
Pozdrawiam
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Weyssenburger 1514 r.