12-09-2006, 03:12
Pod Boginia został zaskoczony podczas obozowania bez odpowiednich czujek i straży wymęczony odwrotem znad Warty i wielkimi stratami 30 pułk Strzelców Kaniowskich. Niemiecki oddział rozpoznawczy zaskoczył naszych biorąc ich w silny ogień moździerzy i km. Zmontowane na predce polskie chaotyczne przeciwnatarcie załamało się i pułk (liczący wtedy koło tsyiąca ludzi) poszedł w rozsypkę. Walczył dalej w 3-4 grupach. Większośc poległych pod Boginią jest na cmentarzu w Skoszewach - w mogile zbiorowej WP.
Co do Brzezin - na nie ciągnęły jednostki całej armii Łódź, dosłownie wszystkimi drogami z zachodu, południowego zachodu i południa. Na terenach pomiedzy Łodzią a Brezinami dochodziło do piekielnych jatek urządzanych przez bezkarną Luftwaffe. Być może to co znalazłeś to właśnie pozostałość po żołnierzach, którzy sięzdecydowali ulotnić. Wiele było już w tamtych okolicach podobnych trafień. Az mnie nieco dziwi, że jeszcze coś sie uchowało
Co do Brzezin - na nie ciągnęły jednostki całej armii Łódź, dosłownie wszystkimi drogami z zachodu, południowego zachodu i południa. Na terenach pomiedzy Łodzią a Brezinami dochodziło do piekielnych jatek urządzanych przez bezkarną Luftwaffe. Być może to co znalazłeś to właśnie pozostałość po żołnierzach, którzy sięzdecydowali ulotnić. Wiele było już w tamtych okolicach podobnych trafień. Az mnie nieco dziwi, że jeszcze coś sie uchowało
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)