30-10-2006, 16:19
Zgadzam się z tobą, ale zabawię się w adwokata diabła. Odpowiedni artykuł brzmi
"poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków
archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych
i technicznych oraz sprzętu do nurkowania."
Jest więc mowa o poszukiwaniach zabytków, a nie wszelkich poszukiwaniach. Jeśli delikwent nie poszukuje zabytków - przykładowo plaża, nie narusza ustawy.
Ironrat
"poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków
archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych
i technicznych oraz sprzętu do nurkowania."
Jest więc mowa o poszukiwaniach zabytków, a nie wszelkich poszukiwaniach. Jeśli delikwent nie poszukuje zabytków - przykładowo plaża, nie narusza ustawy.
Ironrat