30-10-2006, 12:17
Sorry IRONRAT dalej drążę temat i stwierdzam , że widzę znowu sprzeczność w twojej wypowiedzi najpierw piszesz o nieprzewidywalnosci organów , a linijkę niżej o pewności uznania. jak bedąc nieprzewidywalnym mozna być czegoś pewnym , chyba tylko tego, że nie da sie tego przewidzieć :-)