17-01-2007, 17:30
Cóż, szkoda. I tak dobrze mieć znajomego w Białej Fabryce.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Weyssenburger 1514 r.