Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polskie Skrzydła w obronie łódzkiego nieba - 1939
#6
Cytat:nie obowiązują żadne zasady.

Jagoda,
to znowu też jest pewna przesada. Chodziło mi o to, iż nie wyglądało to tak pięknie, jak w popularnych książkach do historii. Powiedzmy, iż takich zasad pozostało bardzo mało w czasie II WŚ.
Kiedy przypomnę sobie rozmowy z mieszkańcami, np. okolic Tuszyna. Opowiadali, jak to wieczorem pukano do nich. Przychodzili żołnierze. Kupowali (płacąc), a to jajka, a to inne produkty. Dochodziło do zupełnie normalnych spotkań żołnieży tak jednej, jak i drugiej strony i nikt do siebie nie strzelał. Wojowali następnego dnia. Działo się to oczywiście w czasie IWŚ.

Zresztą, zupełnie nierycerskie postępowanie, trafiało się i w rycerskich czasach, ale to już inna bajka i temat na inny wątek.

Ironrat
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Bez nazwy] - przez Jagoda - 17-01-2007, 15:19
[Bez nazwy] - przez archeo - 18-01-2007, 01:40
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 18-01-2007, 02:07
[Bez nazwy] - przez Jagoda - 18-01-2007, 08:09
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 18-01-2007, 10:00
[Bez nazwy] - przez Jagoda - 18-01-2007, 12:05
[Bez nazwy] - przez archeo - 22-01-2007, 00:47
[Bez nazwy] - przez kelek - 22-01-2007, 02:21
[Bez nazwy] - przez archeo - 22-01-2007, 15:43
[Bez nazwy] - przez Jagoda - 22-01-2007, 15:59
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 23-01-2007, 00:35
[Bez nazwy] - przez kelek - 23-01-2007, 00:53
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 23-01-2007, 01:13
[Bez nazwy] - przez kelek - 25-01-2007, 23:09

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości