09-02-2007, 16:34
Hej!
Jak pewnie niektórzy zorientowali się z forum, mam takiego drobnego bzika na punkcie wiejskich cmentarzy ewangelickich w naszym woj. Szukam ich, robię zdjęcia, prowadze rejestr itp. Ostatnio pomyślałem by przy okazji wizyty coś z nimi zrobić bo są w stanie opłakanym. Nie chodzi mi tu o jakąś dużą akcję (choć myślę o tym w kontekście działań stowarzyszenia) z lokalnymi władzami itp. lecz o coś takiego:
jade na jakiś cmentarz, robię fotki, a przy okazji mogę trochę krzaczorów typu dziki bez rosnących na grobach, zarastających cmentarz itd. wykarczować (czytaj - potraktowac sekatorem).
Zdaję sobię sprawe, że pod względem formalno-prawnym to byłaby swoista partyzantka, ale myślę sobię, że to pozytywny pomysł.
A wy co o tym myślicie? Zależy mi na opiniach!
pozdr.
bartek
Jak pewnie niektórzy zorientowali się z forum, mam takiego drobnego bzika na punkcie wiejskich cmentarzy ewangelickich w naszym woj. Szukam ich, robię zdjęcia, prowadze rejestr itp. Ostatnio pomyślałem by przy okazji wizyty coś z nimi zrobić bo są w stanie opłakanym. Nie chodzi mi tu o jakąś dużą akcję (choć myślę o tym w kontekście działań stowarzyszenia) z lokalnymi władzami itp. lecz o coś takiego:
jade na jakiś cmentarz, robię fotki, a przy okazji mogę trochę krzaczorów typu dziki bez rosnących na grobach, zarastających cmentarz itd. wykarczować (czytaj - potraktowac sekatorem).
Zdaję sobię sprawe, że pod względem formalno-prawnym to byłaby swoista partyzantka, ale myślę sobię, że to pozytywny pomysł.
A wy co o tym myślicie? Zależy mi na opiniach!
pozdr.
bartek
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
SS-Oberführer W. Bierkamp