24-08-2007, 04:24
Czołem
Znaczy się są to łuseczki od nabojów które zostały u nas w spadku po zaborcach. A spadkobiercą było rodzące się WP.
A Niemcy mieli tego trochę... mówię tu o producentach. Z tego co wiem naliczyłem w okresie do 1918r. ponad 15 zakładów produkujących amunicję w Niemczech, a do tego dochodzą jeszcze producenci zagraniczni tacy jak właśnie Sellier z Czech albo np. Hirtenberger z Austrii.
Ciekawe, bardzo ciekawe... ot takie moje konkluzje o 4 nad ranem :-D
Pozdrawiam
Sturmvogel
Znaczy się są to łuseczki od nabojów które zostały u nas w spadku po zaborcach. A spadkobiercą było rodzące się WP.
A Niemcy mieli tego trochę... mówię tu o producentach. Z tego co wiem naliczyłem w okresie do 1918r. ponad 15 zakładów produkujących amunicję w Niemczech, a do tego dochodzą jeszcze producenci zagraniczni tacy jak właśnie Sellier z Czech albo np. Hirtenberger z Austrii.
Ciekawe, bardzo ciekawe... ot takie moje konkluzje o 4 nad ranem :-D
Pozdrawiam
Sturmvogel