26-08-2007, 15:35
Nie zniechęcaj się Alfred. Nikt z nas na talerzu miejsówek nie dostał ( dla tego nie chętnie się nimi dzielimy :lol: ) . Każdy je sobie wychodził sam . A twojemu ojcu się wcale nie dziwie . Też bym miał grube obiekcje żeby puścić dziecko na wypad z wykrywką z kimś nieznajomym .
Pzdr
Pzdr
...bo w rzeczach pamięć o umarłych tkwi...
------------------------------------------------------
------------------------------------------------------