25-09-2007, 19:14
tu trzeba działać chytreńko... Dr Marciniak „ruszał” Pabianice i Zgierz - mieli być na konferencji w Koluszkach, ale nie przyjechali. Musi powstać taki magnes - kilka gmin, gdzie coś się z bitwą dzieje. Koluszki, Brzeziny, Nowosolna, Andrespol i np. Brójce. Kiedy inni zauważą, że coś tam jest, jakieś imprezy, chociażby FD4K - pozazdroszczą. I same zechcą dołączyć. Mają z czym, ale jak zacznie się motac za dużo naraz, to wszystko rozejdzie się po kościach, bo będą się oglądać na innych. Naprawdę byłem zaskoczony, ile pomysłów padło w Koluszkach - kiedy ludzie przekonają się do czegoś i sami zaczynają działać, są fantastyczni. I to oni, a nie my, mogą zorganizować pieniądze.
Udało się poderwać piechotę do ataku. Doszło wsparcie artyleryjskie w postaci RDLP i FD4K. W odwodzie są jeszcze ciężkie działa - Urząd Marszałkowski, kuratorium (projekty oświatowe, wymiana młodzieży, konkursy, opieka nad cmentarzami), UMŁ i województwo. Wyższy urząd musi usłyszeć, że „niżej” coś sie dzieje - wtedy ma podstawy działania i, powiedzmy, przypisania sobie zasług. Niech je sobie przypisuje kto chce, w końcu nie możemy wyręczać urzędów - SE-H ma swoje zamiłowania i cele. Musi być czas na chodzenie z wykrywaczami, zbieranie fantów (powiedzmy, ze do muzeum) i robienie tego, co SAMI ZECHCEMY. Nie może być, że ktoś powie: „Tym zajmie się stowarzyszenie”. Mówiąc krótko, to inni powinni robić to, o co NAM chodzi, a nie MY wykonywać polecenia innych. Pycha przeze mnie przemawia :-D , ale Bitwa jest naszym wymysłem-pomysłem i tam zostanie.
Udało się poderwać piechotę do ataku. Doszło wsparcie artyleryjskie w postaci RDLP i FD4K. W odwodzie są jeszcze ciężkie działa - Urząd Marszałkowski, kuratorium (projekty oświatowe, wymiana młodzieży, konkursy, opieka nad cmentarzami), UMŁ i województwo. Wyższy urząd musi usłyszeć, że „niżej” coś sie dzieje - wtedy ma podstawy działania i, powiedzmy, przypisania sobie zasług. Niech je sobie przypisuje kto chce, w końcu nie możemy wyręczać urzędów - SE-H ma swoje zamiłowania i cele. Musi być czas na chodzenie z wykrywaczami, zbieranie fantów (powiedzmy, ze do muzeum) i robienie tego, co SAMI ZECHCEMY. Nie może być, że ktoś powie: „Tym zajmie się stowarzyszenie”. Mówiąc krótko, to inni powinni robić to, o co NAM chodzi, a nie MY wykonywać polecenia innych. Pycha przeze mnie przemawia :-D , ale Bitwa jest naszym wymysłem-pomysłem i tam zostanie.