03-03-2011, 23:45
Tak się składa, że jestem synem byłego mieszkańca Belenia, który z jednego z tych czołgów zdemontował właz i wyjął za pomocą drutu kurtkę członka załogi wraz z dokumentami. To był ten czołg, który w styczniu 1945 r. chciał pokonać rzekę w bród. Wjechał na lód, który się załamał i załoga uciekła. Rzeczywiście czołg ten wystawał z wody a w zasadzie lufa i sam właz. Ojciec mój nie znał się na czołgach i nie mógł określić jaki to typ. Po dokumentach też ślad zaginął bo mój ojciec wyjechał na ziemie odzyskane i już się tym nie interesował.15 lat temu pokazał mi miejsce gdzie może się on znajdować ale z pewnym przybliżeniem ponieważ tamtej zimy na rzece powstał zator i rzeka zmieniła koryto. Czołg zagłębił się w ziemi i tyle po nim. Tak wogóle to po zmianie koryta leży w ziemii należącej do kuzyna mojego ojca a mojego wujka. Kiedy wydrukowałem sobie przedwojenną mapę wojskową tych terenów z <!-- m --><a class="postlink" href="http://igrek.amzp.pl/mapindex.php?cat=WIG100">http://igrek.amzp.pl/mapindex.php?cat=WIG100</a><!-- m --> i na miejscu przeprowadziłem analizę to wydaje mi się, że mniej więcej wiem gdzie może znajdować się ten czołg. Drugi czołg natomiast wjechał na nasyp (przyczółek) mostowy od strony Belenia i zsunął się z nasypu wpadając do wody i też leży tam do dzisiaj. Tutaj łatwiej go zlokalizować bo po moście niemieckim do dzisiaj widać pale w rzece.