01-12-2008, 12:51
W Pabianicach jest tylko jedna mogiła zbiorowa. Oficjalna.
Nigdy nie dotarły do mnie żadne informacje o jakichś okazjonalnych pochówkach Rosjan w tej okolicy.
Wiem o miejscu, gdzie dla odmiany Rosjanie wyrżnęli oddział niemiaszków (styczeń bądź luty '45), ale najprawdopodobniej zakopano ich na tyle głęboko, że mój wykrywacz nic nie złapał. Ace 150 kolegi również nic. Jeśli ktoś ma lepszy sprzęt i ochotę, to mogę podać dokładny namiar. Teren jest bezpieczny, na uboczu, dość gęsto porośnięty poszyciem i mam "zezwolenie" właściciela gruntu.
Nawet sam nas tam zaprowadził i łaził z nami po tym mini-lasku.
Nigdy nie dotarły do mnie żadne informacje o jakichś okazjonalnych pochówkach Rosjan w tej okolicy.
Wiem o miejscu, gdzie dla odmiany Rosjanie wyrżnęli oddział niemiaszków (styczeń bądź luty '45), ale najprawdopodobniej zakopano ich na tyle głęboko, że mój wykrywacz nic nie złapał. Ace 150 kolegi również nic. Jeśli ktoś ma lepszy sprzęt i ochotę, to mogę podać dokładny namiar. Teren jest bezpieczny, na uboczu, dość gęsto porośnięty poszyciem i mam "zezwolenie" właściciela gruntu.
Nawet sam nas tam zaprowadził i łaził z nami po tym mini-lasku.