26-10-2006, 14:38
Jagoda napisał(a):całkiem dobry pomysł niestety szlak pieszy wokoło Łodzi szlakiem operacji łódzkiej odpada bo to będzie ponad 100 km. Rowerowy, samochodowy i owszem. Chyba żeby wyznaczyć najciekawsze punkty godne zwiedzenia i przeszlakować do nich ścieszki z miejsc uczęśzczanych np rzystanków mpk pkp pks itp.NIekoniecznie. Szlak może być długi byle było kilka-odcinków miejsc od których można zacząć zwiedzanie (takie mniejsze pętle łączące się w pierścieeń - niech Stelli będzie :-)). Poza tym można zrobić jeden szlak główny oraz kilka tematycznych. Wiadom, że jeden szlak nie może biec po wszystkich atrakcjach bo byłby połamany jak wydruk EKG :-D. Dlatego najlepiej zachowane i najważniejsze miejsca należy zmieścić na szlaku głównym - lepiej rowerowym, wtedy 100km to pestka (najlepiej te do których można zarówno dojść, jak i dojechać samochodem + inne najważniejsze nie spełniające tych warunków :lol: ).
Szlak główny może mieć kilka klonów lub łączników obejmujących pobliskie miejsca o mniejszym znaczeniu lub bardziej na uboczu.
Najlepiej spojrzeć na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Jest tam Szlak Orlich Gniazd jako sztandarowy, ale i on nie obejmuje wszystkich "orlich gniazd", równolegle biegnie Szlak Warowni Jurajskich oraz Zamonitu, a mniejsze "szlaczki" uzupełniają siatkę w najciekawszych okolicach.
Pozdrawiam
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Weyssenburger 1514 r.