Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
JW 2954 Zgierz, ul. Piątkowska oraz bunkry i warta na Malince.
#61
       
Znalazłem również dwa bunkry, które nie zostały wyrwane. Widać, że zostały zamaskowane poprzez zasypanie ziemią.

Bunkry znajdują się blisko Malinki po stronie północnej od drogi wewnętrznej wschód - zachód na terenie chronionym.

Na zdjęciu bunkier nr 2/1.
Widok na południe.

czerwona linia - zarys bunkra
żółta linia - granica ziemi, którą obsypano bunkier
Odpowiedz
#62
       
Znalazłem również dwa bunkry, które nie zostały wyrwane. Widać, że zostały zamaskowane poprzez zasypanie ziemią.

Bunkry znajdują się blisko Malinki po stronie północnej od drogi wewnętrznej wschód - zachód na terenie chronionym.

Na zdjęciu bunkier nr 2/2.
Widok na południe.

czerwona linia - zarys bunkra
żółta linia - granica ziemi, którą obsypano bunkier
Odpowiedz
#63
       
Znalazłem również dwa bunkry, które nie zostały wyrwane. Widać, że zostały zamaskowane poprzez zasypanie ziemią.

Bunkry znajdują się blisko Malinki po stronie północnej od drogi wewnętrznej wschód - zachód na terenie chronionym.

Na zdjęciu bunkier nr 2/3.
Widok na południe.

czerwona linia - zarys bunkra
żółta linia - granica ziemi, którą obsypano bunkier
Odpowiedz
#64
       
Znalazłem również dwa bunkry, które nie zostały wyrwane. Widać, że zostały zamaskowane poprzez zasypanie ziemią.

Bunkry znajdują się blisko Malinki po stronie północnej od drogi wewnętrznej wschód - zachód na terenie chronionym.

Na zdjęciu bunkier nr 2/4.
Widok na wschód.

czerwona linia - zarys bunkra
Odpowiedz
#65
Oj... tetetka - wielki szacun dla Ciebie . Zgłębiłeś temat dogłębnie .
Odpowiedz
#66
Ale właśnie zakończyłem. Tak jakbyś wiedział.

Zdjęcia i opisy zrobiłem tak, żeby można było wszystko znaleźć. Gdyby jednak był potrzebny przewodnik to się polecam.

Teraz mogę tylko poopisywać zdarzenia podczas warty. A ciągle coś się działo. Bywało śmiesznie ale niestety najczęściej nieprzyjemnie aż do bardzo wysokiego stopnia zagrożenia. Tylko czy mnie się będzie chciało.

Tak jak zaproponował gunschip chyba lepiej usiąść przy "herbatce" i pogadać.
Odpowiedz
#67
Na pewno wszyscy chętnie poczytają . Cholera - przecież wszyscy słuchaliśmy dawno temu opowieści dziadków , wujków , rodziców o "tamtych czasach" i mało komu przyszło do głowy spisać . Teraz są możliwości zachowania i jest klimat do wspomnień . Mnie samego szlag trafia , że lubiłem TYLKO słuchać , nawet nie zdążyłem zachować wspomnień ojca , który przed poborem uciekł do pracy w pgr gdzieś w szczecińskie , Pisz , pisz , pisz to na pewno nie zginie a kiedyś będzie świadectwem . Wiesz czemu w moim awatarze jest odznaka 9 pułku ułanów ? Też kiedyś słuchałem opowieści o wspomnieniach oficera tego pułku i udało mi się je zdobyć . Trwało z dwa lata i trzeba było wykonania kilku kopii (łącznie z wysłaniem do Instytutu Sikorskiego w Londynie )zanim udało się trafić na odpowiednią osobę i dziś są publikacją książkową .
Odpowiedz
#68
Pisząc to wszystko, robiąc zdjęcia i opisy miałem nadzieję, że pojawi się ktoś kto uzupełni moje opisy lub doda swoje związane z tymi samymi miejscami a wtedy otworzą się szufladki i przypomni się wiele więcej, będzie rozmowa ... a tu jest tylko jeden kierunek ... trochę to nie motywuje. Dlatego spotkanie jest chyba lepsze. Ale może będzie mnie coś nachodziło i wrzucę czasem coś jeszcze z tamtych miejsc i tamtych czasów ... różniących się od obecnych pod każdym względem.
Odpowiedz
#69
Mało kto odwiedzający to forum zetknął się bezpośrednio z tym miejscem . Byłem na unitarce na Konstantynowskiej w pułku radiotechnicznym i jedyne moje wspomnienia z Malinką wiążą się z dostarczaniem żarcia dla warty . Dlatego tak ważne są twoje wspomnienia i wiedza o tym miejscu bo może będą jedynymi po za ogólną wiedzą wiadomościami o tym co się tam działo . Wnosisz cenny wkład w to forum . Popatrz na inne wątki jak choćby " Łódzka osada Ślązaki (Szlezyng) " , wszystko to buduje wiedzę o regionie i pomaga ją zachować .
Odpowiedz
#70
       
Proporczyk okolicznościowy JW 2954.
Odpowiedz
#71
Mimo, że służyłem w JW 2954 to przy Konstantynowskiej miałem służbę pomocnika oficera operacyjnego okręgu z podległością bezpośrednio dowództwu Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy (tak jak teren i warta na Malince). Służba odbywała się w pomieszczeniach nad wartownią wyposażonych we wszystko oraz zapewniających całkowitą niezależność i zupełną izolację od świata zewnętrznego. Nawet jedzenie nam dostarczano. Skład był tylko dwuosobowy, oficer i pomocnik. Nie było podstaw do opuszczania tych pomieszczeń przez pomocnika. Oficer często i na wiele godzin wychodził, szczególnie wtedy gdy był z jednostki przy Konstantynowskiej. W razie konieczności bez problemu i szybko mogłem go ściągnąć.

Moja robota polegała na przyjmowaniu dalekopisem zaszyfrowanych meldunków z Łodzi i okolic oraz w sprawach zdarzeń a także spraw osobowych oficerów i żołnierzy znajdujących się na całym terytorium Polski. Następnie je rozszyfrowywałem. Po rozszyfrowaniu i tak nie miałem pojęcia co się znajduje w meldunku, ponieważ szyfrowanie było wielokrotne. Następnie je szyfrowałem (według innego szyfru niż ten, według którego przyszła do mnie zaszyfrowana) i przekazywałem dalekopisem do Bydgoszczy.

Pisanie na dalekopisie wymagało biegłości w pisaniu na maszynie. Ja jej nie miałem a dalekopis, podczas przekazywania wiadomości, tworzył połączenie bezpośrednie. Wspominam o tym, ponieważ podczas składania przeze mnie standardowych meldunków często zdarzało się, że mój odpowiednik w Bydgoszczy wiedząc po początku, że to będzie meldunek bez zdarzeń i wiedząc co będzie zawierał oraz mając dosyć długiego czekania aż go skończę przejmował jego pisanie i nagle maszyna po mojej stronie sama zaczynała szybko pisać. Tylko na koniec pokazywało się pytanie "czy się zgadza". Odpisywałem "tak". Dostawałem "spokojnej służby" i połączenie było zrywane.

Raz trafiła mi się akcja. Mianowicie podczas objazdu budów, które były realizowane przez pułk budownictwa łączności przy Piątkowskiej na terytorium całej Polski, poważnemu wypadkowi samochodowemu uległ dowódca tego pułku. Niestety nie pamiętam jak to się stało ale meldunek o tym nie został przekazany do Bydgoszczy. Pamiętam tylko, że nikt nie miał do mnie pretensji. Natomiast oficer operacyjny miał przegwizdane, szczególnie dlatego, że wtedy (w trakcie trwania stanu wojennego) każde takie zdarzenie w wojsku traktowane było jak zamach.
Odpowiedz
#72
           
Dawna strzelnica wojskowa między Dąbrówką a Malinką.

Źródło: http://wikimapia.org/17234234/pl/Dawna-s...a-wojskowa
Odpowiedz
#73
Zgierz - zachodni kraniec placu Targowego oraz teren dawnej strzelnicy w Lesie Pod Dąbrówkami.

Te dwa miejsca związane są ze zbrodniami Wehrmachtu. Wystawione przy placu oraz w lesie patrole zatrzymywały przechodzących cywilów: często byli to powracający do domów uciekinierzy. Do aktu zemsty wystarczało np. posiadanie przez mężczyznę brzytwy, którą oprawcy traktowali jako broń. Takim osobom odbierano wówczas wszystkie rzeczy osobiste i dokumenty. Grupę odprowadzono następnie na wspomniane miejsca i tam rozstrzelano. Dzisiaj tylko miejsce egzekucji w lesie Dąbrowskim jest upamiętnione - pomnik wykonano w 1969 r. Według informacji IPN rozstrzelano tam 3 osoby znane z nazwiska, a w kolejnych egzekucjach jeszcze 33 ofiary. Być może trzeba także pomyśleć o ustawieniu tablicy przy placu Targowym, gdzie podobny los spotkał 4 osoby.

Pomnik w lesie Dąbrówka.

Na terenie kompleksu leśnego "Malinka" przy trasie Zgierz - Piątek (po prawej stronie szosy) stoi pomnik ofiar faszyzmu.

       

Źródło: http://cms.miasto.zgierz.pl/index.php?pa...939&hl=pol
Odpowiedz
#74
Garnizon Zgierz z siedzibą w Zgierzu obejmuje miasto Zgierz i gminę Zgierz.


Byłe i obecne jednostki wojskowe stacjonujące w Zgierzu:


• przed 1918 rokiem

o 2 Brygada Artylerii w składzie 2 Dywizji Piechoty 23 Korpusu Armijnego Imperium Rosyjskiego


• po 1918 roku

o 10 batalion pancerny
 41 samodzielna kompania czołgów rozpoznawczych
 42 samodzielna kompania czołgów rozpoznawczych


• po 1945 roku

o 10 szkolny pułk telefoniczno-telegraficzny (1945-1950)
o 2 pułk budownictwa łączności (1971-1993)od 1990 r. 2 wojskowy zakład budownictwa łączności
o 3 ( samodzielny) pułk artylerii przeciwlotniczej, od 1967 r. 77 pułk artylerii przeciwlotniczej
o 5 samodzielny batalion radiotechniczny, od 1964 r. 5 batalion rozpoznania radiolokacyjnego, od 1968 r. 5 batalion radiotechniczny, od 1973 r. 5 pułk radiotechniczny, od 1998 r. we WLOP przeformowany w manewrowy batalion radiotechniczny. W 2007 r. rozformowany.
o Oficerska Szkoła Łączności (1945)
o Oficerska Szkoła Polityczna (1945-1955)
o 31 Wojskowy Oddział Gospodarczy (obecnie)


W Zgierzu zlokalizowana jest Wojskowa Komenda Uzupełnień, obejmująca zasięgiem działania powiaty: łęczycki, zlikwidowana w 2011 r., poddębicki i zgierski.


Źródło: www.szkolnictwo.pl/szukaj,Zgierz#Garnizon_Zgierz
Odpowiedz
#75
   
JW 2954

Przed główną bramą od strony ulicy Piątkowskiej.

Wartownik spacerował przed bramą a jego głównym zadaniem była obserwacja przejeżdżających samochodów. Gdy zauważył samochód ze znaczkiem CD lub CC miał obowiązek natychmiast zameldować dowódcy warty podając numer rejestracyjny oraz jak najwięcej szczegółów dotyczących samochodu oraz osób znajdujących się wewnątrz i ich zachowaniu.

Za żołnierzem widoczny budynek, na rogu którego znajdowało się biuro przepustek z charakterystycznym zadaszeniem nad furtką wejściową i częścią chodnika wzdłuż biura przepustek.

Źródło (cały film): https://www.youtube.com/watch?v=Cf30zdqbcWY
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości