Liczba postów: 217
Liczba wątków: 28
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Tyle się mówi pisze i wciąż do niektórych nie dociera, rano jakieś dwa h....e ryły na Łaskowicach przy przejeździe kolejowym,ktoś rozkopał grób na cmentarzu ewangelickim w Wyśieradzu.Ręce opadają coraz więcej mend i szabrowników bierze się za nasze hobby.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 5
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
Okolice Wysieradza odwiedzałem kilkukrotnie w tamtym roku, ale tylko raz w Markówce widziałem poszukiwaczy w tico na łódzkich tablicach, poza tym nikogo. Smutne, że ktoś zniża się do takiego poziomu, by zakłócać spokój zmarłym. Tak jak piszesz wystarczy jeden osobnik, który ma za nic np. Miejsce pochówku, albo posiane pole, by zepsuć wizerunek hobbystów, pasjonatów.
W tym hobby dużym problemem nie są archeo czy konserwatorzy ale mentalność niektórych osobników a zwłaszcza ich brak poszanowania dla własności prywatnej.
Liczba postów: 2,121
Liczba wątków: 247
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
1
Pytanie o ile ten tekst to wywiad faktycznie z kimś kto jest hieną, czy napisano go tylko po to aby wsadzić kij w mrowisko.
Większość z nas stara się wierzyć w to iż takich osób praktycznie się nie uświadczy...
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Pytanie brzmi jak wielu poszukiwaczy nazywa siebie detektorystami. Moim skromnym zdaniem 0 (słownie: zero) natomiast tę nazwę z uwielbieniem stosuje beton archeologiczny. Wnioski wyciągnijcie sami.
Jagoda beton jest po obu stronach - niestety
Gun wklejony przez Halskiego tekst to jest komentarz pod artykułem, a takowy każdy może napisać tak jak mówisz żeby wsadzić kij w mrowisko