Liczba postów: 57
Liczba wątków: 9
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
Roboty na trochę zostaną wstrzymane, a archeolodzy będą mieli "grubszą" robotę.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 26
Dołączył: Sep 2009
Reputacja:
3
Całe szczęście roboty nie zostały wstrzymane, tylko odrobinę opóźnione, ale ile tam było pracy przy tym to szkoda gadać...Takie życie archeologa, że raz raz bawi się w piaseczku i wyciąga piękne popielnice, groty włóczni itp. a drugi raz wyciąga przemieszane kości kilkudziesięciu osób.
Liczba postów: 773
Liczba wątków: 116
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
Witam.
Czy oprócz samych szczątków, znaleźliście tam jakieś przedmioty, które mogły by upewnić Was, co do pochodzenia pochówku? Czy to tylko domysł, że to "biedota"?
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 8
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
0
Ciekawy jestem jaka jest procedura archeologiczna postępowania z takim znaleziskiem. Bo jak rozumiem szczątki ludzkie są z wykopu wydobywane i co dalej? pytam z czystej ciekawości?
Op.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 26
Dołączył: Sep 2009
Reputacja:
3
Witam ponownie. Wśród tych licznych kości był jeden medalik owalny i kilka ćwieków miedzianych. Podobne ćwieki znalezione zostały w ossuarium odkrytym w 2009 roku na ulicy Jerozolimskiej. Poza tym nie było nic. Co do procedur - to najpierw trzeba było zgłosić na policję i do prokuratury, żeby potwierdzili, że nie są to świeże zwłoki, a potem oczywiście zwykła praca archeologiczna: rysowanie (w tym przypadku głównie dwóch w miarę zachowanych pochówków pojedynczych, na których też były wrzucone luźno inne kości), dokumentacja fotograficzna i zbieranie kości do czarnych worków. Potem te kości zostaną pochowane na cmentarzu rzymsko-katolickim, już jest przygotowana kwatera. I tyle. Pozdrawiam
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 26
Dołączył: Sep 2009
Reputacja:
3
Organy władzy zazwyczaj opierają się na opinii archeologicznej ale muszę im to dokładnie określić, czyli zaprezentować na dokumentacji że to teren cmentarza przy klasztorze i oni robią wizję lokalną i spisują protokół. W tym przypadku widzieli dokładnie przemieszaną warstwę kości ludzkich bez porządku anatomicznego i sąsiedztwo kościoła. Oni kości nie biorą do analizy, choć zaproponowali - z tym, że nie było sensu szukać urazów na szkieletach przy zbitej warstwie przemieszanych kości, po której ludzie spacerowali i jeździł jakiś sprzęt mechaniczny. Wspomnę że kości były 30 cm od poziomu kostki chodnikowej, czyli jakieś 10 cm pod podsypką piasku.
Co do drugiego problemu - to najlepiej zawiadomić policję, że spacerując tu i tam natknąłem się na szkielet i oni robią wizję lokalną. Ktoś wtedy z muzeum może zostać wezwany czy nie jest to starszy pochówek związany z kulturą archeologiczną. Przy czym wcale nie jest łatwo określić czy są to świeże kości czy starsze - wszystko zależy od ziemi, w której leżały.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 26
Dołączył: Sep 2009
Reputacja:
3
Raczej wynikało to z faktu przenosin szczątków przy okazji jakich rozbudów klasztoru i zakopania przy samym ogrodzeniu w jednym dole. Na Jerozolimskiej wyszło podobnie, gdyż z racji budowy kamienic w latach 80-tych XIX wieku natknięto się na groby szkieletowe i wszystkie zebrano w jedną wielką skrzynię obitą jakimś materiałem i zakopano w jednym miejscu. Traf chciał że przez środek tej skrzyni przechodził planowany wykop kanalizacji i natrafiliśmy na zbitą warstwą kości.
Jak tam Jacku w tej chwili wygląda ? Czy już ten temat masz zakończony?
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 26
Dołączył: Sep 2009
Reputacja:
3
Czekam jeszcze bo roboty w tym miejscu jeszcze całkiem nie zostały skończone. Ale już niedługo.