Łódzkie Forum Eksploracyjne
Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Wersja do druku

+- Łódzkie Forum Eksploracyjne (http://www.lodz-eksploracja.org/forum)
+-- Dział: Eksploracja - forum ogólne (http://www.lodz-eksploracja.org/forum/forum-6.html)
+--- Dział: Nasze znaleziska (http://www.lodz-eksploracja.org/forum/forum-18.html)
+---- Dział: Nasze znaleziska (http://www.lodz-eksploracja.org/forum/forum-66.html)
+---- Wątek: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren (/thread-4149.html)

Strony: 1 2


Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Gladius55 - 24-01-2015

Witam wszystkich pasjonatów.
W piątek wybrałem się troszkę poszperać,wpadło parę drobiazgów,
są one efektem przesiadki z AT PRO na XP GMP
Fanty są już umyte,i wstępnie zakonserwowane.


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - limp83 - 24-01-2015

Nieźle, nawet sreberka trafione


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - halskir - 24-01-2015

Naprawdę nieźle,czy to jakiś denarek na górze?


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Gladius55 - 24-01-2015

Jest to denar krzyżowy-często zwany denarem biskupim,całkiem fajny stan.


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Eskulap75 - 24-01-2015

Ciekawe fanty, ciekawe, miło by było u siebie takowe znajdować (kopiejka, boratynka PRL i tak w kółeczko) - gratuluje samozaparcia bo pogoda raczej pod psem, chyba że Kolega bliżej zachodniej ściany pokopuje bo u mnie to normalnie zima panie. W piątek byłem w okolicach Jarocina to aż serce bolało,że sprzęt w piwnicy odpoczywa.


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Gladius55 - 24-01-2015

Witam
Pogoda mnie nigdy nie zniechęca do poszukiwań-jak w piosence-okrętom podwodnym nie straszna pogodaBig Grin.Nie jestem typem kanapowca-tym bardziej że czas mam w zasadzie niczym nieograniczony-wystarczy tylko rzucić hasło pół godziny wcześniej,i jestem gotowyBig Grin.Czy to w upał-mróz-deszcz-jak Poczta PolskaBig Grin


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Sarmata - 25-01-2015

Tak z ciekawości się zapytam jakie rejony Lubuskie, południowa Wielkopolska ?


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Gladius55 - 25-01-2015

Docelowo dolny śląsk-prowadzimy również poszukiwania w wielkopolsce-i wielu innych rejonach.W ostanią niedziele zrobiliśny ponad 200 km-robiło się po 400 km.Teraz dzionek krótki-bywa że i noc człowieka zastanie w terenie,latem przeważnie spędzam po 15-16 godzin w terenie.


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - limp83 - 25-01-2015

Szczęśliwy ten co czasu nie liczy (lub nie musi) Smile


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - karter - 30-01-2015

Łolaboga! Angel Tyle czasu?! No, ale później, jeśli się trafi na takie skarby to inni zazdroszczą. Patrz ---> Ja! Blush


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Gladius55 - 30-01-2015

Witam
Tu nie ma czego zazdrościć-to hobby wymaga sporej ilości wolnego czasu-niby to taka rekreacja-a bywa że się człowiek natyra jak przysłowiowa dzika świniaBig Grin.Każda znajda daje olbrzymią satysfakcje-i jest nagrodą za te wszystkie przebyte kilometry-dopiero tam w terenie człowiek jest w stanie się wyciszyć,i chłonąć sobą otaczającą go przestrzeń-dostrzega się rzeczy w innym wymiarze.Nie szkodzi że musi topić się w upale lepki od kurzu,że dłonie grabieją z zimna,że za kołnierz leje się woda.Liczy się pasja-i serce jakie w to wszystko wkładamy.Jest piątek wieczór-juto pierwszy dzionek wekendu--trza szykować sprzęt-tyle zostało jeszcze do odkrycia.
Wszystkim poszukiwaczom-odkrywcą -znajdowaczom życzę by bogowie naszych przodków wam sprzyjali


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - resty - 30-01-2015

(25-01-2015, 15:47)limp83 napisał(a): Szczęśliwy ten co czasu nie liczy (lub nie musi) Smile
Michał - każdy jest kowalem własnego losu i zawsze trzeba coś poświęcić na korzyść czegoś innego - zależy jak kto sobie układa priorytety w danym momencie Smile
W myśl zasady chcieć to móc .Cool


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - Gladius55 - 30-01-2015

Ja mam ten luksus że w zasadzie na dzień dzisiejszy niczego tak naprawdę nie muszę-tylko mogę,i mam wielką nadzieje że w tym wspaniale-cudnym stanie pozostanę do końca mego żywota.

A tak wyszedł mój denar krzyżowy-udało się usunąć czarny gruby miejscowy osad-ujawniły się drobne szczegóły-zwłaszcza znaki mające naśladować litery,oraz dwa łuki w ramionach krzyża komandorskiego.Takie małe a cieszyBig Grin


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - halskir - 31-01-2015

Oj cieszy,cieszy,Pozazdrościć


RE: Drobiazgi z piątkowego wypadu w teren - limp83 - 31-01-2015

(30-01-2015, 23:39)Gladius55 napisał(a): niczego tak naprawdę nie muszę-tylko mogę

Witamy na forum panie były premierze Smile
Żarcik
Ale swoją drogą zdradź nam sekret na takie życie, w zamian oferujemy dozgonną wdzięczność.