Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ktoś jeszcze w Łodzkim chodzi?
#1
Witam
Dołącze w jutrzejszym dniu do wszelakich poszukiwań
Pozdrawiam
Odpowiedz
#2
ja jeszcze chodze ale powoli koncza sie mi miejsca i chetnie je zmienie
Odpowiedz
#3
dziś byłem na grzybach , okolice ZGNIŁE BŁOTA. W zagajnikach dziura na dziurze ale grzyby są Smile. Ogólnie Aleksandrów łódzki przekopany
Odpowiedz
#4
ogólnie kolego to forum to zgon,
Odpowiedz
#5
Każdy raczej śmiga w swoich grupach,ale można co zmontować.
W tygodniu odbiore rutusa to trzeba atakować Big Grin
HA ... BIJE NA MONETE!!!
Odpowiedz
#6
Prawda jest taka, że ludzie boją się chodzi indywidualnie a jeżeli już to robią, to zapewne we własnych grupach.
Biorąc pod uwagę to co się wyprawia np na Facebooku, jak tzw "świeży narybek" psuje swoim zachowaniem a właściwie jego brakiem sytuację, woła o pomstę do nieba.
Jeżeli ktoś kupuje pikawę, idzie w teren naryje dziur których nie zakopie, wyciągnie jakiś fant a potem wstawia na FB pod hasłem "prośba o ID i wycenę" to się nóż w kieszenie otwiera...
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#7
zgadzam się z gunship , może jestem starej daty ale na tym Facebooku jeszcze nigdy nie byłem. W każdej dziedzinie trzeba kierować się jakimś kodeksem postępowania. Wykopałeś dziurę to ją zakop. Pierwszy wykrywacz kupiłem od Resty -go. Wszystko pokazał pewnie mnie nie kojarzy ale zawsze na giełdzie staroci w Łodzi gdzie się czasami wystawia, jak zawsze przechodze obok niego mówię żonie, to właśnie ten człowiek dzięki któremu zaraziłem się ta pasją. Kupiłem Rutusa ale Resty nie wypuścił do momenty w którym może chociaż w 5% nie zrozumiałem po co kupiłem piszczałke.
Odpowiedz
#8
napisałem w tym poście o tym forum że to "ZGON" przepraszam wiemy wszyscy, że w necie jest parę takich POZYCJI. Te fora żyją ludzie dyskutują wymieniają się poglądami itp. Praktycznie codziennie loguje się i wciskam nowe posty ( efekt brak nowych postów). Piszmy wymieniajmy się doświadczeniami polecajmy miejsce ( niekoniecznie dla kopania). Rodzina Izraela Paznańskiego mieszkała w Aleksandrowie , ktoś wie w którym domu na starym rynku dzielmy się tymi informacjami.
Odpowiedz
#9
pracuje na ulicy Dowbarczyków, budynek tablica niesamowita historia. Piszmy też o takich rzeczach
Odpowiedz
#10
Zacznijmy pisać na tym forum, widziałem polecam , wpadnijcie z rodziną. Historia to nie tylko wykrywacz. To miejsca ludzie budynki. Pewnie teraz popełnię sepoku ale, szanowny administratorze po co nim jesteś jak nie masz czym admistratować.
Odpowiedz
#11
pewnie jako ADMIN może się pochwalić, że jeżeli chodzi o to forum to nie masz nic do roboty
Odpowiedz
#12
w tym samym czasie napisałem bele gówno na innym forum i otrzymałem odpowiedź.
Odpowiedz
#13
No cóż jakie pytanie taka odpowiedź.
Jesteś tu od 2011 roku a na koncie masz 40 postów, no pisarz niesamowity.
KONIEC PIERDÓŁ I KONIEC BZDETNEGO PISANIA

Gdybyś nie wiedział jest tu na forum stowarzyszenie, działa, kontakt jest, wymiana informacji jest, trzeba tylko chcieć coś robić, a nie pisać o tym że się chce.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości