Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
SPOTKANIE SPRZĄTACZY CMENTARZA W WIĄCZYNIU DOLNYM
#31
Mam osłonę. 30-go, kiedy będziemy sprzątać cmentarz, w czterech cerkwiach (Moskwa, Chabarowsk, Krasnojarsk i... Nicea) będą nabożeństwa za dusze WSZYSTKICH żołnierzy poległych pod Łodzią. Poprosiłem mailami, dostałem sympatyczne pozytywne odpowiedzi. W cerkwi w Nicei mam znajomego z internetu prawosławnego biskupa, który nosi to samo nazwisko (choć rdzenny Rosjanin, a nie Polak).
#32
Witam po przerwie ... ja nadal chętnie pomoge. Służe fotkami ... parę poniżej. Myślę że podstawowe rzeczy jakie można zrobić łatwo przy kilkosobowej ekipie to:

- oczyszczenie terenu z krzaczorów porastających nagrobki,
- lekkie oczyszczenie płyt nagrobkowych - są one teraz pozawalane liśmi, mchem, niektóre są przysypane,
- wypadałoby też zasypać dołki po bardziej aktywnych poszukiwaczach,
- napisy na pomnikach moim zdaniem są obecnie drugorzutową kwestią - trzeba się zastanowić jak to zrobić żeby nagle nie okazało się że zmysliśmy napis i pół farby w tym miejscu pomnika ...

Gips z nogi zdejmuje za jakies 1,5 tygodnia - wtedy ochoczo rusze do akcji - najlepiej na poczatku pazdziernika jak juz sie spokojnie zacznie zycie akademickie. Wczesna jesien to tez dobry okres - mnie bedzie juz lisci, krzaczorów itp.


Co do ogledzin cmentarza najfatalniej przedstawia sie strona rosyjska. O ile z wielkim trudem mozna dojrzeć mogily podoficerów i oficerów (głazy) to praktycznie nie da się zobaczyć grobów żołnierskich. Zarośniete i zapomniane gdzieś tam sobie są. Niemiecka część jest o wiele lepiej zachowana.

Parę fotek z lipca/sierpnia:

"Rewelacyjnie" zachowane nagrobki niemieckich oficerów:
[Obrazek: untitled1cy4.jpg]

Przykład doskonale zachowanej i czytelnej płyty - wiekszosc jest w stanie duzo gorszym - nie da się odczytac, albo w ogole zauwazyc całej płyty.
[Obrazek: untitled2cj6.jpg]

Widok z centrum cmentarza w stronę kwater rosyjskich - zielone piekło krzaczorów!
[Obrazek: untitled3ip9.jpg]

Widok w kierunku Nowosolnej z tego samego miejsca - patrzę w stronę krzyza prawosławnego.
[Obrazek: untitled4te0.jpg]

I ostatnie - linia nimieckich nagrobków zolnierskich w polnocno-zach czesci cmentarza.
[Obrazek: untitled6wd8.jpg]

Dosc dobrze znam ten cmentarz - dysponuje dokumentacją fotograficzną jego stanu z jesieni 2004 i 2005 roku. Do tego nieco fotek z lata 2005.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
#33
Byłem wczoraj z kolegą na cmentarzu i prawie usiadłem!
Nie wiedziałem że jest taki wielki!
Ale spróbowałem ochłonąć...
Podstawowe wyniki oględzin:
1. cmentarz jest bardzo duży
2. Porastają go duże drzewa - w części pozostałość po nasadzeniach z czasów budowy cmentarza
2. ponad połowa powierzchni silnie porośnięta poszyciem. Część rosyjska niemal w całośći zarośnięta, część niemiecka w większości oczyszczona z poszycia, które zaczyna odrastać.
3. zaśmiecają go liczne spadłe gałęzie i konary oraz dwa (?) pnie drzew
4. śmieci "ludzkich" jest stosunkowo niedużo
5. kwatery w znacznej części słabo czytelne lub niedostępne
6. nagrobki (płyty, głazy) częściowo zasypane ściółką lub porośnięte mchem.

Wnioski:
Ponieważ w akcji ma wziąć udział kilku (może kilkunastu) ludzi ze sprzetem "ogródkowym", a akcja ma trwać jeden dzień za
[glow=yellow]możliwe do zrealizowania uważam:[/glow]

1. pozbieranie śmieci
2. poprawienie stanu wizualnego części niemieckiej poprzez wycięcie odrastającego poszycia, pozbieranie gałęzi i konarów,
3. LEKKIE oczyszczenie płyt i ich okolic w celu ich wyeksponowania (nie należy ich "czyścić do czysta", gdyż wykonane są z betonu, którego czyszczenie bez odpowiedniego zabezpieczenia przyspieszy ich niszczenie!!!).
4. [b][shadow=red]zinwentaryzowanie nagrobków[/shadow] (przynajmniej w części poddanej oczyszczeniu) poprzez sfotografowanie oraz odrysowanie powierzchni płyt (choćby samych napisów)


Przy zakładanych "środkach"
[glow=yellow]nie ma szans na:[/glow]
1. całościowe oczyszczenie terenu z poszycia
2. usunięcie pni
3. wyeksponowanie wszystkich pochówków (szczególnie rosyjskich)
4. wyeksponowanie pierwotnej kompzycji założenia cmentarnego


Powinniście przygotować się na mało wymierne i spektakularne efekty akcji. Przy tak małych "środkach" niczego większego się nie uda zrobić. :!:

W przypadku gdybyście chcieli przprowadzić całościowe uporządkowanie terenu należy:
- powiększyć liczbę sprzątaczy wyposażonych w sprzęt
- zorganizować sprzęt mechaniczny do wycięcia poszycia i pni - najlepiej 1-2 kosy spalinowe i piłę łańcuchową z operatorem
- zorganizować wywóz lub depozycję wyciętej roślinności (spora hałda)

Jeśli chcielibyście przeprowadzić częściową rewitalizację cmentarza konieczny dodatkowo plan zagospodarowania przygotowany przes służby konserwtorskie przewidujący wycinkę części młodszej roślinności i sposób podkreślenia pierwotnego układu cmentarza. Konieczne też większe zaangażowanie środków w celu wytyczenia ścieżek i ich oczyszczenia i zabezpieczenia oraz przygotowanie informacji o cmentarzu, odpowiednie przygotowanie dojścia na cmentarz i symboliczne ogrodzenie od strony wejścia.

Po obejrzeniu cmentarza przyszła nam do głowy refleksja, że jest piękny, wartu uratowania i nie jest jeszcze na to za późno :!: :!: :!:
Przy odpowiedniej organizacji, poszukaniu sponsorów i współpracy samorządu (ewentualnie innych) można się spodziewać bardzo pięknych rezultatów.

pozdrawiam
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
#34
archeo napisał(a):(...)Przy zakładanych "środkach"
[glow=yellow]nie ma szans na:[/glow]
1. całościowe oczyszczenie terenu z poszycia
2. usunięcie pni
3. wyeksponowanie wszystkich pochówków (szczególnie rosyjskich)
4. wyeksponowanie pierwotnej kompzycji założenia cmentarnego


Powinniście przygotować się na mało wymierne i spektakularne efekty akcji. Przy tak małych "środkach" niczego większego się nie uda zrobić. :!:

W przypadku gdybyście chcieli przprowadzić całościowe uporządkowanie terenu należy:
- powiększyć liczbę sprzątaczy wyposażonych w sprzęt
- zorganizować sprzęt mechaniczny do wycięcia poszycia i pni - najlepiej 1-2 kosy spalinowe i piłę łańcuchową z operatorem
- zorganizować wywóz lub depozycję wyciętej roślinności (spora hałda)(...)
Co do powalonych pni-drzew, prawdopodobnie będzie piła spalinowa wraz z operatorem (strażak). Wycięcie całego poczycia jezeli będzie na to zgoda to spróbujemy. Wyeksponowania wszystkich nagrobków, tu się z Toba zgodzę, nie zdązymy jak i wyeksponowanie pierwotnej kompozycji założenia cmentarnego również uważam za niewykonalne na pierwszym spotkaniu(nikt nie powiedziałze będzie to akcja jednorazowa).
Płyt nagrobnych tykać zbyt intensywnie nie będziemy gdyż jak zauważyłeś są zrobione z przeszło 80-cio letniego betonu i mogą się rozsypać (olbrzymia strata). Jak oceniasz usunięcie z nich mchu za pomocą szpachelki, możliwe do wykonania prze niedoświadczonego entuzjastę czy też lepiej pozostawić to zadanie profrsjonalistą.
archeo napisał(a):Jeśli chcielibyście przeprowadzić częściową rewitalizację cmentarza konieczny dodatkowo plan zagospodarowania przygotowany przes służby konserwtorskie przewidujący wycinkę części młodszej roślinności i sposób podkreślenia pierwotnego układu cmentarza. Konieczne też większe zaangażowanie środków w celu wytyczenia ścieżek i ich oczyszczenia i zabezpieczenia oraz przygotowanie informacji o cmentarzu, odpowiednie przygotowanie dojścia na cmentarz i symboliczne ogrodzenie od strony wejścia.(...)

Możesz coś bliżej napisać na ten temat tzn kto konkretnie wykonuje ów plan zagospodarowania, na czyj wniosek, jak długo się na niego czeka, i co powienien zawierać, ile kosztuje?

Kto moze dokonać konserwacji zabytku (płyt nagrobnych), opłata za usługę uiszczona byłąby z prywatnych środków finansowych. Jaka jest procedura (jezęli taka istnieje) zamówienia takiej usługi. Rozumiem ze na pewno o wszystkim musi wiedzieć KZ ponadto zakładam ze musi być jakiś plan konserwacji i ktoś (jakiś urzędnik) musi je nadzorować.
Pozdr MJ
#35
Nie nastawiajmy się na posprzątanie wszystkiego! Na pierwszy raz musi być program minimum. Symboliczny - krzaki, śmieci, mech z tablic. Powalone drzewa to zadanie dla gminy i leśnictwa. Nawet na usunięcie powalonego musi być urzędowa zgoda - niech to weźmie na siebie wójt albo nadleśniczy, po co mamy się bawić w niepotrzebne formalności? Najpierw z okazji akcji trzeba zgromadzić na cmentarzu urzędników - a muszą być, żeby nadzorować - i ustalić na miejscu następne akcje. Musimy działać krok po kroku, powoli, systematycznie i skutecznie. A skuteczność zależy także od współpracy osób odpowiedzialnych za stan cmentarza.
#36
zgadzam sie ze stella na pewno w jeden dzien tego nie zrobimy i tu jest zadanie dla urzedasow z gminy zeby to pociagneli dalej mysle ze szkola tez mogla by pomoc PANOWIE CO Z TA KIELBASKA NA OGNISKU takim niby piknikiem po robocie mogli bysmy przyciagnac uczniakow i tubylcow Michal spytaj sie moze w gminie czy maja na takie cos srodki pzdr obert niestety nie moge sie zalogowac DZIEKUJE TEZ KOLEGOM ZA ZYCZENIA URODZINOWE
#37
Z uczniami trzeba ostrożnie - to sobota, nie wiadomo jaka będzie pogoda, do gimnazjum dojeżdżają dzieci z okolicznych miejscowości. Napisałem już do szkoły z propozycją, żeby nauczyciele opowiedzieli o naszej imprezie dzieciakom - że taka będzie i jeśli ktoś zechce, może pomóc. Ale nie obligiem, że to pani kazała przyjść. Nawet jeśli z ciekawości zjawi się dwóch-trzech, to jest to nasza nadzieja, że cmentarz ich zainteresuje - cmentarz, kopanie, historia okolicy, ciekawe miejsca. Plus spytałem o narzędzia i możliwość umycia się po akcji. Czekam na odpowiedź szkoły
#38
Ja bez problemy mogę wziąśc mniejsze narzędzia (grabie się na rowerze nie zmieszczą Tongue). Jeszcze nie gwarantuję, ale spróbuję wciągnąć w tę akcję brzezińskich harcerzy, co powiększy nasze szeregi.
Pozdrawiam!!!
#39
Cześć, witam!
Cholera, akurat 23 muszę być w hali na Małachowskiego (zawody). Ale pomysł sprzątania cmentarza(y) uważam za trafiony. Sam myślałem o tym. Pracowałem przy porządkowaniu cmentarza (kosa spalinowa, piła łańcuchowa). Na mech porastający nagrobne kamienie jest chemia. Wszyscy wiemy jak wiele jest cmentarzy z tego okresu ( i nie tylko z tego), czy nie warto byłoby zająć się wszystkimi ( oczywiście musiałoby być to rozłożone w czasie). Mam pewien pomysł, ale trzebaby zająć się tym poważnie . Co do wielkości cmentarza, w Wiączyniu, to nie jest on taki wielki.
Jeżeli byłbym przydatny do czegoś, w innym niz proponowany terminie, proszę o poinformowanie.
Pozdrawiam wszystkich.
#40
tak wielki moze i nie jest ale gwarantuje ze w jeden dzień nie zrobimy tam wszystkiego....co trzeba zeby sie nim zajac jak nalezy potrzebny jest cały weekend byłem i widziałem i wiem ile potrzeba wkładu,siły w jeden dzień to tylko program minium ale czy to jest nasz cel ? Jestem za dłuższym przygotowaniem akcji nie musimy sie spieszyc nikt nas nie pogania zróbmy to tak jak należy jezeli kazdy wygospodaruje sprzet damy rade...pamietajcie cmentarz we Wiaczyniu jest jeden jesli my tego nie zaczniemy niedługo bedziemy mogli o nim opowiadac tylko swoim dzieciom...że tam kiedyś był!!! Wiem ze nie dysponujemy ogromnymi srodkami finansowymi...praktycznie ich nie ma .... prócz naszych kieszeni... ale nie o kase tu chodzi tylko o checi a jak sie czegoś chce to sie to osiągnie.

Wierze w Was dlatego wypocmy sie ile sie da i zrobmy to dla siebie samych pokazmy ze sa ludzie ktorym zalezy by takie miejsca przetrwały.... bo jeśli nie ta grupa zapaleńców na tym forum TO KTO !!!!
Лодзь
#41
jeśli mi się uda dołącze do was chciałbym przypomnieć o cmentarzu na witkowicach gdzie bywajączęsto chieny i sępy a ich ślady bytowania przyprawiają mnie o mdłości :cry: :evil: :?:
#42
Hefajstosie akcja jest [shadow=red]30 WRZEŚNIA[/shadow] a 23 jest tzw wizja lokalna poprostu chcemy na miejscu się zastanowić to do tego dzieła się zabrać, ustalić jakiś plan tak by 30 już przystąpić do właściwego działania. Także do radzenia zapraszam 23 a do pracy 30. Zbychu Witkowice też mamy na uwadze. Mam nadzieję, że akcja się rozwinie i uda się pozyskać jakieś finanse na ten cel, albo przynajmniej zobligować właściwe władze gminy! Witkowice to Gmina Brzeziny Czy Andrespol?
Pozdr MJ

[ Dodano: 9 Wrzesień 2006, 18:59 ]
Ps co do chemii na mech może być problem, z tego co pamiętam (ale mogę się mylić) mech jest pod ochroną!
#43
nie mam pojęcia ale chyba brzeziny" a 30 kiedy wypada?
#44
Jagoda napisał(a):...Co do powalonych pni-drzew, prawdopodobnie będzie piła spalinowa wraz z operatorem (strażak). Wycięcie całego poczycia jezeli będzie na to zgoda to spróbujemy. Wyeksponowania wszystkich nagrobków, tu się z Toba zgodzę, nie zdązymy jak i wyeksponowanie pierwotnej kompozycji założenia cmentarnego również uważam za niewykonalne na pierwszym spotkaniu(nikt nie powiedziałze będzie to akcja jednorazowa).
Płyt nagrobnych tykać zbyt intensywnie nie będziemy gdyż jak zauważyłeś są zrobione z przeszło 80-cio letniego betonu i mogą się rozsypać (olbrzymia strata). Jak oceniasz usunięcie z nich mchu za pomocą szpachelki, możliwe do wykonania prze niedoświadczonego entuzjastę czy też lepiej pozostawić to zadanie profrsjonalistą.

...Możesz coś bliżej napisać na ten temat tzn kto konkretnie wykonuje ów plan zagospodarowania, na czyj wniosek, jak długo się na niego czeka, i co powienien zawierać, ile kosztuje?

...Kto moze dokonać konserwacji zabytku (płyt nagrobnych), opłata za usługę uiszczona byłąby z prywatnych środków finansowych. Jaka jest procedura (jezęli taka istnieje) zamówienia takiej usługi. Rozumiem ze na pewno o wszystkim musi wiedzieć KZ ponadto zakładam ze musi być jakiś plan konserwacji i ktoś (jakiś urzędnik) musi je nadzorować.
Pozdr MJ


Z piłą spalinową wycięcie leżących pni powinno się udać (mieści się to w ramach porządkowania) należy tylko ustalić (najlepiej z właścicielem - gmina?) co z drewnem, gdzie składować?

Wycięcie całego poczycia - realne tylko ze sprzętem mechanicznym (jeśli strażak się zgodzi to ewentualnie piłą spalinową) bo samego noszenia "urobku" będzie dość nie mówiąc o wycinaniu chszczy. Formalnie nie ma kłopotu bo po opini konserwatora d/s przyrody i zieleni (Stella twierdzi że załatwi) porządkowanie polega na usunięciu nieplanowanej roślinności w założeniach o charakterze parkowym czy cmentarnym.

Płyty nagrobne (betonowe) można z grubsza oczyścić. Najlepiej tylko zdjąć grube mchy i trawę natomiast nie wykonywać dokładniejszego czyszczenia. Podczas czyszczenia beton będzie się kruszył gdyż na wierzchu jest zwietrzały. Gdzy czyszcząc zdejmiecie warstwę zwietrzałą to odsłonicie na działanie przyrody warstwę obecnie nie uszkodzoną, która za rok już zwietrzeje! Oczyszczenie należało by przeprowadzić wraz z konserwacją. Są firmy, które to robią ale nie jest to tanie. Należy zapytać konserwatora d/s zabytków ruchomych on poradzi szczegółowo co najlepiej zrobić w przyszłości. W każdym razie teraz ograniczcie możliwie ingerencję do delikatnego podważenia szpachelką dużych kęp mchu i zmiecenia piasku miękkimi szczotkami (np. typu zmiotka).
Oczyszczenie takie uwidoczni płytę a nie odsłoni jej zbytnio na erozję. Po oczyszczeniu należy zinwentaryzować płytę. Lepiej mniej oczyścić niż ich nie opisać bo pozostawione bez opieki za rok znowu będą zarośnięte!
W sprawie pełnej konserwacji wypowiedzieć się musi konserwator d/s zabytków ruchomych (jego opinia i tak konieczna - Stella twierdzi że wszelkie zgody uzyska). Jak sądzę każe wziąć profesjonalistów (poza zasięgiem finansowym społeczników) albo co było by szczęśliwe pozwoli wykonać prace ale pod ścisłym nadzorem odpowiedniej osoby i zastosowaniem odpowiednich środków. Wątpię czy pracownik Woj. Urz. będzie mógł sam nadzorować (wtedy było by za darmo) ze względu na brak czasu ale może pomoże kogoś znaleźć. Tak czy inaczej konserwacja wymaga formalnej zgody KZ.

Plan rewitalizacji cmentarza przygotować może konserwator w porozumieniu (koniecznie!) z paniami Referatu d/s Dziedzictwa Kulturowego i Ochrony Pamięci Narodowej Wydziału Polityki Społecznej Urz. Miasta Łodzi. (ul. Żeromskiego 87). Da się to przeprowadzić bezpłatnie ale muszą uwierzyć że taki plan zostanie zrealizowany czyli że nie narobią się na darmo! Sprowadza się to do tego że musi być deklaracja samorządu i zagwarantowane środki (ludzie, sprzęt i pieniądze - sponsorzy) adekwatne do planownych prac. Aby obniżyć koszty można czasowo zrezygnować z konserwacji nagrobków na rzecz przywrócenia ogólnego charakteru założenia (tu tylko koszty wycięcia zieleni, zagospodarowania ścieżek i kwater oraz ogrodzenia i wjazdu). Do konserwacji płyt można wrócić w każdej chwili bo już będą dostępne i wiadomo będzie ile ich jest, w jakim stanie itd.

Tak więc aby taki plan uzyskać trzeba iść osobiście do Woj. Urz. Ochrony Zabytków a potem do w/w Referatu i przedstawić plan, możliwości, potrzeby albo chociaż tylko "zasięgnąć języka". W zależności od zakresu prac plan może być szybki lub pracochłonny. ALe wszystkiego dowiecie się na miejscu. Z wnioskiem zapewne wystąpić musi wójt wskazując was (Komitet Ratowania Cmentarza Wiączyńskiego) jako wykonawcę. Urząd będzie przychylny choć ostrożny pod warunkiem że uzna wasze osoby za wiarygodne a plany za realne!
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
#45
Archeo to o czym pisałeś w ostatnim poście, jest kolejnym argumentem za powołaniem utworzeniem stowarzyszenia. Urzędnik (z własnego doświadczenia wiem) inaczej rozmawia ze "zwykłym Kowalskim" a inaczej z organizacją. Cóż w narodzie pieniędzy za dużo nie ma a i inwestorzy zagraniczni najpierw trzy razy dokładnie obejrzą Euro zanim je wydadzą. Jednakże sądzę, że odpowiednie argumentowanie w prowadzonych rozmowach skłoni przedsiębiorców do sypnięcia kasą. No a teraz najważniejsze szacunkowo ile to może kosztować mówię o pełnym remoncie od a do z. zakładając, prace podstawowe wykonujemy własnym sumptem.
Pozdr MJ


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości