Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Łoś rozbity w lesie łagiewnickim
#16
No też właśnie, tylko widzicie...ludzie w większości słysząc las łagiewnicki myślą o okolicach arturówka, rezerwacie i tamtych stronach.
A to zupełnie gdzie indziej, po drugiej stronie ,,na zadupiu"
Odpowiedz
#17
zrob screena z zumi czy cos i zaznacz mniej wiecej gdzie bys obstawial ze to lezy, a bedzie wiadomo czy ktos szukal czy nie
Stowarzyszenie Strzelcy Kaniowscy
Odpowiedz
#18
To tak mniej więcej, żeby ustalić dokładniejsze pozycję należało by popytać starszych ludzi.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://images25.fotosik.pl/20/fda374145a730e8amed.jpg">http://images25.fotosik.pl/20/fda374145a730e8amed.jpg</a><!-- m -->
Odpowiedz
#19
Archeo, co Ty o tym myślisz?

Ironrat
Odpowiedz
#20
Sprawa rozwojowa.
Jeśli uda się zacieśnić obszar do powiedzmy... kilku hektarów to jest bardzo duża szansa na znalezienie. Przy prowadzeniu odpowiedniej dokumentacji rozpoznania powierzchniowego da się go wtedy ograniczyć ostrożnie licząc do powiedzmy 1-0,5ha - a to już pikuś!
Tylko może ktoś mi powie jak wyglądają szczątki takiego samolotu w ziemi. Ja sobie wyobrażam, że są to duże kawały żelaza, kadłub, skrzydła, silniki - choćby nawet każde osobno (oczywiście oprócz rozsypanej w promieniu kilkudziesięciu do 200 m drobnicy). Natomiast to co pokazywał w innym temacie Kelek to jakiś chłam! Z kilkutonowego samolotu parę toreb śmieci?! Ponieważ innych wyników poszukiwań nie widziałem jestem trochę rozczarowany. Może reszta została rozszabrowana...
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#21
więcej danych plizz...
bo z tego co piszesz wnosek podobny do KaDe mozna wysnuć...
przede wszystkim, oprócz miejsca określ czas wydarzenia.. zastanawia mnie dlaczego Ci lotnicy tak gwałtownie szukali cywilnych ciuchów - czyżby Łódź leżala już za linią frontu po niemieckiej stronie?

czy sugerujesz że ten lot był po 9.09??
podaj więcej szczegółów, bo to bardziej ułatwi poszukiwania w źródłach...
być może nie będzie to Łoś, ale Karaś, Lublin R XIII, RWD 14, Fokker albo cokolwiek innego wielomiejscowego, co latało po polskiej stronie...


do Archeo - te "śmieci w kilku torebkach" o których piszesz to i tak najwięcej pozostałości Łosia o którym oficjalnie wiadomo że są :mrgreen: życzę Ci, znajdź więcej :cwaniak:

a co do pozostałości lotniczych, to było jeszcze coś takiego jak ewidencjonowanie takich miejsc po niemieckiej stronie, zbieranie części, uzbrojenia, choćby na przetop do huty...
zestrzelony samolot na pewno był bardziej przydatny dla Niemców w czasie wojny niż skorupy czy kamyczki :lol: :lol:
tak więc może być problem - samolot nie zawsze pozostaje cały tam gdzie spada
niemniej zyczę powodzenia Smile
wy, siostry, niezły burdel macie w tym archeo!
:-P
Odpowiedz
#22
Archeo,
Niemcy mieli zwyczaj zabezpieczać i zabierać wraki tak swoje, jak i polskie. Oczywiście włościanie też mieli swój udział w likwidacji śladów upadku. Dużo oczywiście zależy od kąta pod jakim samolot trafił w ziemię.
Co do twojego rozczarowania, tak właśnie często wyglądają miejsca wojennych katastrof lotniczych. Te kawałki blach potrafią jednak fachowcom od lotnictwa dużo powiedzieć.

Mam nadzieję, że sprawa jest rozwojowa, choć na razie podany teren to kilka km kwadratowych.

Ironrat
Odpowiedz
#23
To moze chodzilo o Losia por. Gorniaka z Brygady Bombowej ?!

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.elknet.pl/acestory/gentzen/gentzen.htm">http://www.elknet.pl/acestory/gentzen/gentzen.htm</a><!-- m -->


Do Pawlaka zajrze, kiedy bede w BUL- e (we wtorek).
Odpowiedz
#24
Łoś 72.18 por. Górniaka zestrzelony 4.09
maj. Gieczno, gm Rogoźno, pow. Łęczyca, woj. łódzkie
relacja strzelca kpr. A. Zajdlera

nie zgadzają się 2 rzeczy
- lotnicy nie skakali ze spadochronami
- w tym czasie nie potrzebowali cywilnych ubrań od babci (a zawiadomili po prostu swoja jednostkę) w związku z czym zostali zabrani ok. 1 w nocy do stacjonującej niedaleko 32 Eskadry

i chyba nie jest już to las łagiewnicki (no chyba że był przed wojną, ale tego nie wiem)
wy, siostry, niezły burdel macie w tym archeo!
:-P
Odpowiedz
#25
W takim razie to nie ci. Jutro/pojutrze poszukam w bibliotece.
Odpowiedz
#26
O datę, to należało by prababcię spytać...lecz to już niestety nie możliwe.
A książka to chyba ,,Łosie atakują samotnie" -lecz nie jestem pewien.
Dlaczego wszystkiego mam sam szukać :-) ?
Odpowiedz
#27
BurstShot napisał(a):O datę, to należało by prababcię spytać...lecz to już niestety nie możliwe.
A książka to chyba ,,Łosie atakują samotnie" -lecz nie jestem pewien.
Dlaczego wszystkiego mam sam szukać :-) ?

no nie przesadzaj, że nikt Ci nie chce pomóc - prośba jest tylko o doprecyzowanie danych, żeby coś znaleźć nie można przyjmować że każdy samolot zestrzeleny w 1939 to Łoś, a w każdym stawie zatopiony jest Tygrys...

pamieć ludzka bywa zawodna (babci nie ubliżając), pewne fakty podawane w ksążkach mogą się nie zgadzać ze stanem rzeczywistym, żeby coś znaleźć trzeba mieć naprawdę duuużo informacji, a takiech najpierw należy poszukać w źródłach...

Ty na ten temat masz najwięcej danych, więc wypadałoby, jeśli czegoś potrzebujesz i chcesz żeby ktoś Ci pomógł coś w tym zakresie powiedzieć...

bo bez PORZĄDNEJ kwerendy w źródłach pójdzie te 25 osób na pokazaną przez Ciebie łakę, po czym okaże sie że samolot był, ale nie w 1939, tylko 1993, nie został zestrzelony tylko wylądował, że nie był to Łoś tylko An-2 ze skoczkami spadochronowymi, że lotnicy nie szukali ubrań tylko flaszki, a samolotu w ziemi nie ma bo wrócił na Lublinek.... :yes:
troszkę przekoloryzowałem, ale często to tak bywa...

chętnie pomogę, trochę źródeł n/t temat mam, ale potrzebuję wiedzieć konkrety - co potrzebujesz, w czym mogę pomóc i jakich informacji szukać - możesz mi to podesłać na PW
wy, siostry, niezły burdel macie w tym archeo!
:-P
Odpowiedz
#28
Ktoś czytał może monografię P-37 wydaną ostatnio przez AJ-press. Spora cegła, 180PLN, ponoć bardzo szczegółowa. To chyba na dzisiaj najlepsze źródło w temacie. Niestety, nie czytałem i nie posiadam.
Chyba, ze to nie był P-37.

BurstShot, spokojnie. Tu trzeba systematycznie, krok po kroku. W grupie będzie łatwiej i szybciej.

Ironrat
Odpowiedz
#29
Ja już wiem o jaki samolot chodziło.Owszem spadł w Łagiewnikach ale pod Poznaniem i nie polski a niemiecki :lol:

A oto dowód:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36024,3586477.html">http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36024,3586477.html</a><!-- m -->


Cytuje: ''Heinkel przeleciał nad Łagiewnikami i rozbił się w lesie niedaleko Złotkowa.''


W linku pełen opis Wink
Jak Feniks z popiołów......
Odpowiedz
#30
Żarty żartami, lecz widziało to sporo osób.
Ja :cenzura: ludzie, sam tego nie znajdę.







Od Moderatora (Kade)-proszę nie używać wyrazów niecenzuralnych.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości