Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kopanie, a prawo
#1
Witajcie wszyscy.
Przegrzebałem wątki w tej kategorii i w sumie mam sieczkę w głowie, dlatego mam następujące pytani. Są one związane z tym, że chciałbym po maturce zacząć trochę kopać.
1. Jakie zezwolenia muszę mięć, żeby nie skończyło się tak jak "ja przestępca"
a) jeżeli kopię na swoim terenie
b) jeżeli kopię w lasach etc. nienależących do mnie
2. Jak myślicie u nas w Uniejowie jest takie Towarzystwo Przyjaciół Uniejowa, ono prowadzi Izbę Pamięci etc. Pomyślałem sobie, że mógłbym i dawać to co ewentualnie wykopię, tylko co ja muszę zrobić, żeby było to legalne
Proszę o wszelkie porady związane z przygotowaniem zielonego, przed wyjściem w teren.
Pozdrawiam
#maol
Odpowiedz
#2
Jeżeli zamierzasz szukać zabytków to przeczytaj tu:
http://www.lodz-eksploracja.org/forum/po...szukiwania
lub tu:
http://www.thesaurus.com.pl/gazeta/numer3/pozwol.html
Jeśli nie zamierzasz szukać zabytków to wystarczy ci pozwolenie właściciela/ zarządcy terenu.nie słyszałem żeby np. firmy wod.-kan. i temu podobne występowały o jakiekolwiek pozwolenia na użycie wykrywaczy do Urzędu Konserwatorskiego do prac poza określonymi stanowiskami archeologicznymi.
Ograniczenia i wymogi względem poszukiwań narzuca głównie ustawa o ochronie zabytków choć jest wśród poszukiwaczy grupa która zdecydowanie inaczej tą ustawę interpretuje ale o tym musisz poczytać na forum poszukiwanieskarbow.com.(wymaga rejestracji i zalogowania)
Generalnie w łódzkim lepiej trzymać się zaleceń które sa podane w pierwszych dwu linkach .
Odpowiedz
#3
A co do kopania musisz miec mature )))
Odpowiedz
#4
A co jak mi wpadnie zabytek ?
Odpowiedz
#5
To nic się nie stanie. Staniesz się po prostu jego samoistnym posiadaczem.
Kopanie w poszukiwaniu nie jest zabronione o ile nie prowadzisz poszukiwań na terenach wpisanych do rejestru zabytków, stanowiskach archeologicznych itp.
Ja należę akurat do drugiej grupy o której pisze Resty. Według wszelkich przepisów prawa, koranu, pism satanistycznych i innych ważnych publikacji na poszukiwania na zwykłym terenie, który nie jest ani zabytkiem ani wpisany do rejestru można kopać i szukać.
Czysta uprzejmosć jednak nakazuje zapytać ewentualnego właściciela czy można i nie będzie mu to przeszkadzało.
Dla Twojej przyszłej wiedzy radzę poszukać tematy na poszukiwaniach skarbów "Almanach poszukiwacza", który to uważam za bezpośredni wykładnik interpretacji prawnych.
Odpowiedz
#6
Ach to polskie prawo.Dodgy
Odpowiedz
#7
hmm .... no tak moj znajomy poszedl na studia zeby sie nauczyc kultury )))) wiec matura pozwoli ci odróżnić zabytek od pospolitego szajsu typu polmosy niewatpliwie Powiem tak TAK TRZYMAJ CHLOPIE i zycze ci samych zabytkow wpadajacych lecz nie podpadajacych (pod ustawe)
Odpowiedz
#8
Kopać każdy może, ale nie każdy wie jak się tłumaczyć przed policją. Kiedyś sąsiedzi na mnie nasłali policję twierdząc, że pułapki na osiedlu kopię Smile
Odpowiedz
#9
Troche to pokręcone u nas bo rzeczywiście policja się czepia jak zobaczy że sie prowadzi " wykopaliska" nie na swoim terenie..
Odpowiedz
#10
Jest z tym trochę zachodu ale warto starać się o zezwolenie na legalne prowadzenie poszukiwań. Przynajmniej człowiek się nie stresuje.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#11
Witam szanowne grono.

Trochę ostatnio wrocilem do tematu i wszyscy piszą o rejestrze zabytków etc... ale gdybym taki rejestr, spis etc. chciał przejrzeć, bo chce sobie pochodzić bez stresu i zmartwień o rozkopywanie stanowisk i prawnie chronionych miejsc to gdzie mam tego szukać? Jak żyć zgodnie z prawem?

darz bór !
Odpowiedz
#12
No niestety, ale niewiele masz. Watek rozpoczęty w 2013 roku a ostatni wpis w 2016. Od tego czasu BAAAAARDZO dużo się zmieniło i ciągle się zmienia
Odpowiedz
#13
Przede wszystkim została wprowadzona penalizacja prawa. Teraz poszukiwania zabytków bez pozwolenia jest przestępstwem. Temat naprawdę rzeka. Jeśli chodzi o uzyskiwanie pozwoleń dochodzi min. sprawa stosowania przez urzędy wymogów podawania nr. ksiąg wieczystych, opłat za każdą działkę, wydawania pozwoleń beż kopania itd. Dodatkowo wymogi w różnych WKZ różnią się między sobą pomimo jednej ustawy i jednego rozporządzenia. No i jeszcze podawanie danych osób starających się o pozwolenia do wiadomości policji ( w niektórych województwach). Bardzo trudne jest przekazanie tego co się wydarzyło w poście. Musisz po prostu poszperać w internecie. Możesz wejść na blog Saperu.pl, strone PZE na fb lub poszukać na tym forum w odpowiednim dziale.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#14
Przeczytałem sprawozdanie z akcji "Pandora IV ". Wyniki akcji są satysfakcjonujące dla naszych dzielnych policjantów. A szczególnie ten fragment mówi o ich inteligencji: " Podczas prowadzonych postępowań odzyskano około 10.419 przedmiotów z czego większość stanowiła zabytki i cenne zabytki archeologiczne, nielegalnie wykopane za pomocą detektorów metali w tym jeden skradziony z placówki muzealnej." nie wiedziałem że, wykrywaczem metali wykopuje się z ziemi zabytki i to wykrywaczem skradzionym z placówki muzealnej. Był w gablocie?
Odpowiedz
#15
Cała ta akcja w Polsce jest wyśmiewana w stosunku do funkcjonariuszy innych krajów. I te zdjęcia wycieruchów, ahhhh postarali się
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości